CARTER – Pochlebna opinia
Pytanie – Dlaczego w sprawozdaniu konwencyjnym z Los Angeles i Chicago w listopadowym wydaniu Present Truth, było pisane tak pochlebnie względem S. A. Cartera?
Odpowiedź — W czasie kiedy dyktowaliśmy sprawozdanie Siostrze Annie Chapin przed naszym opuszczeniem Los Angeles, nie wiedzieliśmy o zboczeniu S. A. Cartera. A z powodu że jego zwyczajem było dawanie tych samych wykładów w Chicago, jakie dawał w Los Angeles, dlatego nasz opis stosował się do jego obu usług na tych konwencjach, pomimo że do czasu pisania naszego sprawozdania usłużył tylko na jednej konwencji. Dopiero po konwencji chicagowskiej i po jego odwiedzeniu zboru w Minneapolis, dowiedzieliśmy się o jego zboczeniu, a ponieważ nie wiedzieliśmy o tym, dlatego pozostawiliśmy sprawozdanie tak, jak było podyktowane w Kalifornii. Gdybyśmy byli wiedzieli o jego zboczeniu, to nigdy nie pisalibyśmy o nim tak pochlebnie, bo jeżeli on był nowym stworzeniem, to jako przesiewacz poszedłby na wtóra śmierć. Jeśliby zaś był Młodocianym Świętym, to obawiamy się, że będzie albo jednym z tych, którzy umrą w wieku 100 lat, według Izaj. 65:20, albo jednym ze starców, którzy nie dopełnią dni Tysiąclecia dobrem, ale będą zwiedzeni przez Szatana podczas ostatniej próby przy końcu 1000 lat. Gdyby S. A. Carter był człowiekiem honoru, to po odstąpieniu od Posłannika Epifanii powinien był pojechać natychmiast do domu, lecz zdaje się, iż członkom wtórej śmierci lub niepoprawnym Młodocianym Świętym zwykle jest brak poczucia honoru. Tak powinien był uczynić chociażby nawet zbory, do których był wysłany, zażądały jego wykładów. Zamiast tak postąpić, to on odwiedził wszystkie zbory, do których był wysłany jako pielgrzym, dając im swoje usługi. Nawet gdyby zbory przegłosowały, ażeby im służył, powinien odmówić przyjęcia naznaczenia w tych miejscowościach, do których był wysłany, potemu gdy odrzucił posłannika i Świecko-Misyjny Ruch Epifanii. Pomimo że sam opłacał koszta pielgrzymskiej podróży, to i tak nie powinno być powodem tak niehonorowego postąpienia. . Gdy on był nowym stworzeniem, to według Żyd. 6:4-6 jest teraz członkiem wtórej śmierci, gdyż ten ustęp Pisma św. nasz Pastor zacytował nam w roku 1909, gdyśmy mu powiedzieli, że jedziemy do Chicago w celu pozyskania McPhailego z powrotem do Prawdy. Zacytowanie nam tego tekstu zdziwiło nas, ponieważ dotąd rozumieliśmy, że tylko ci z nowych stworzeń idą na wtóra śmierć, którzy odrzucają okup, odrzucają ich udział w ofierze za grzech, lub którzy znieważają ducha łaski Boskiej w ofiarowaniu im wysokiego powołania. Którekolwiek dwa z powyższych odrzuceń, albo wszystkie trzy, sprowadzają- wtóra śmierć dla nowego stworzenia. Lecz w liście do Żydów 6:4-6 mamy pokazany jeszcze inny powód, przez który nowe stworzenia idą na wtórą śmierć, a niepoprawni Młodociani święci zostają przeklętymi według Izaj. 65:20, którzy umrą w 100 latach, lub będą z tych, którzy będą przeklęci przy końcu 1000 lat, gdyż nie dopełnią dni Tysiąclecia dobrem. Dlatego też w imieniu Boga ostrzegamy braci przeciwko wszystkim przesiewaczom, bez różnicy czy byli nimi nowe stworzenia, czy Młodociani Święci. Usilnie prosimy braci wszędzie, by mieli się na ostrożności przeciwko przesiewaczom, Morzy jako Azazelici starają się o potknięcie wiernych. Módlmy się za tymi, którzy są kuszeni i na próbie, ażeby mogli zwyciężyć.
P. ’49, 79.
TP 1949’47