CHRZEST DUCHA – Powtarzanie chrztu Ducha i zsyłania Ducha Świętego
Pytanie – Czy mamy oczekiwać na kolejne chrzty Ducha i modlić się o nie, na podobieństwo tego w dniu zesłania Ducha Świętego?
Odpowiedź — Pismo Święte nie daje nam ku temu podstawy. Dla Kościoła jako całości miał być tylko jeden chrzest Ducha w dniu zesłania Ducha Świętego. Dodatkowa manifestacja tego trzy i pół roku później, gdy do ciała Chrystusowego weszli pierwsi poganie – Korneliusz i jego domownicy – konieczna była do jasnego wykazania, że wówczas Bóg przyjął, i od tego czasu do tego ciała będzie przyjmował, zarówno pogan jak i żydów (zob. Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem, rozdz. IX). Lecz według Pisma Świętego nie były już potrzebne ani nigdy nie miały być następne zesłania Ducha Świętego dla Kościoła, chociaż „potem” – po wieku Ewangelii – błogosławieństwo „wylania ducha” ma spłynąć na świat – „na wszelkie ciało” (Joel 2:28).
Chrzest Ducha Świętego udzielony Kościołowi w dniu zesłania Ducha Świętego pozostaje z nim przez cały wiek Ewangelii i każdy przychodzący do prawdziwego Kościoła wchodził i korzystał z tego pierwszego chrztu Ducha. Zanim jednak ktokolwiek stał się gotowym na otrzymanie tego błogosławieństwa Pańskiego Ducha, najpierw musiał uzyskać usprawiedliwienie z wiary w Jezusa Chrystusa i serce wolne od miłości grzechu oraz – jako swój ślub poświęcenia (Rzym. 12:1) – powziąć stanowcze postanowienie używania swego życia w służbie dla Pana, Prawdy i braci. Dopiero wtedy był w odpowiednim stanie na otrzymanie błogosławieństwa spłodzenia, oświecenia, pocieszenia i jedności z Świętym Duchem Bożym. Cały lud Boży, by otrzymać szczególne łaski i przywileje wieku Ewangelii, musiał przyjąć podobną postawę jak i bracia ubłogosławieni w dniu zesłania Ducha Świętego.
Nawet, jeśli jesteśmy pełni zapału do służenia Panu, Prawdzie i braciom, mądrym dla nas jest naśladowanie postępowania Kościoła pierwotnego – czekanie, studiowanie, modlenie się, abyśmy mogli być napełnieni Duchem (Efez. 5:18), zanim zaczniemy działać jako ambasadorzy Boga. Z biblijnego punktu widzenia doprawdy nikt nie ma prawa głoszenia Ewangelii w większym lub mniejszym stopniu, jeśli wcześniej nie otrzymał uznania Świętego Ducha Bożego z nieba (por. Izaj. 61:1).
Przeciwstawiając się temu niebiblijnemu poglądowi – że należy modlić się o nowe zesłanie Ducha Świętego, nowe chrzty Ducha i cudowne „dary” Ducha – miejmy na uwadze istotny fakt, że doskonały pokój Boży można było otrzymać dopiero wtedy, gdy błogosławieństwo pierwszego zesłania Ducha Świętego stało się udziałem każdego członka ciała (Izaj. 26:3; Filip. 4:7); dopiero wtedy wszyscy członkowie tego ciała mogli zostać odpowiednimi, czynnymi i skutecznymi Jego sługami i ambasadorami. Oby cały lud Boży gorliwie dążył do większej miary Ducha Świętego (Łuk. 11: 13), oczekując i modląc się o niego (Efez. 6:18), strzegąc swych słów, myśli i czynów, śledząc drogi Boskiej opatrzności i szukając sposobności do służenia Mu! Prośmy Boga o możliwość coraz większego pozbywania się przez nas światowych ambicji i pragnień i coraz pełniejszego napełniania się umysłem, duchem Chrystusowym – Jego usposobieniem.
TP 1986’10